tag:blogger.com,1999:blog-83286413783386376192024-03-14T09:57:28.917+01:00Carmen testujeCarmenhttp://www.blogger.com/profile/09301101852987939921noreply@blogger.comBlogger12125tag:blogger.com,1999:blog-8328641378338637619.post-33797260599273830972017-07-17T11:09:00.001+02:002017-07-17T11:09:20.548+02:00grupa na FB - ślub marzeńStartuję z nową inicjatywą!<br />Założyłam grupę na facebook-u, gdzie będzie można rozmawiać o wszystkim, co związane ze ślubem!<br />
<a href="https://www.facebook.com/groups/1933828960204034/">https://www.facebook.com/groups/1933828960204034/</a><br />
Porady, inspiracje, pogaduchy - znajdzie się tu wszystko i dla wszystkich! Zarówno przyszłych pań młodych jak i doświadczonych Kobiet, które najważniejszy dzień życia mają za sobą.<br />
Dołączcie do grupy i zróbcie tam hałas! :)Carmenhttp://www.blogger.com/profile/09301101852987939921noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8328641378338637619.post-77413739605065234142017-02-23T10:10:00.002+01:002017-02-23T10:10:18.941+01:00dresscloudCześć!<br />
Dzisiaj trochę z innej beczki, choć nadal krążę wokół tematu kosmetyków :)<br />
Moim najnowszym odkryciem jest strona dresscloud.pl<br />
To forma instagrama dla kobiet kochających kosmetyki i trendy.<br />
Dzielimy się tam opiniami o różnych produktach, dzięki czemu pomagamy sobie wzajemnie znaleźć "perełki".<br />
Dodatkowo możemy zbierać kryształki i wymieniać je na kosmetyki.<br />
Zapraszam Was do zabawy!<br />
tutaj jest link do rejestracji i mojego profilu, który możecie sobie obejrzeć: <a href="http://dresscloud.pl/share/F06F4/">http://dresscloud.pl/share/F06F4/</a><br />
<br />
buziaki!<br />
<div class="MsoNormal">
<o:p></o:p></div>
Carmenhttp://www.blogger.com/profile/09301101852987939921noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-8328641378338637619.post-63667921650404778742016-12-13T10:21:00.001+01:002020-02-27T08:55:14.948+01:00Ranking balsamów do ciała<div style="color: #333333; font-family: Georgia, "Times New Roman", "Bitstream Charter", Times, serif; font-size: 16px;">
Za oknem wiatr i zimno, ale przez chmury często rozbłyska słońce kojarzące się z ciepłymi wakacjami. Pora więc na zestawienie balsamów do ciała. Do dzisiejszego rankingu zakwalifikowałam dwóch mocarzy-Dove Intensive Nourishment Body Lotion (Balsam do bardzo suchej skóry) oraz Garnier Intensywna Pielęgnacja Bardzo Suchej Skóry (Regenerujące mleczko do ciała z syropem z klonu).</div>
<div style="color: #333333; font-family: Georgia, "Times New Roman", "Bitstream Charter", Times, serif; font-size: 16px;">
Podobieństwa:<br />
-pojemność 400ml<br />
-kremowa konsystencja</div>
<div style="color: #333333; font-family: Georgia, "Times New Roman", "Bitstream Charter", Times, serif; font-size: 16px;">
Różnice:<br />
-Dove zawiera unikalny DeepCare Complex dla odbudowy naskórka<br />
-Garnier zawiera syrop klonowy wg formuły kanadyjskiej, który łagodzi skórę i nie wywołuje podrażnień<br />
-Właściwości Dove: odżywia, nawilża, odbudowuje naskórek<br />
-Właściwości Garnier: zmiękcza, regeneruje, natłuszcza, nawilża.</div>
<div style="color: #333333; font-family: Georgia, "Times New Roman", "Bitstream Charter", Times, serif; font-size: 16px;">
Kilka słów ode mnie:<br />
Jestem bardzo zadowolona z obu produktów. Każdy z nich spełnia najważniejszą funkcję czyli nawilżenie skóry. Dużym plusem obu firm jest zapach kosmetyków. Dove to oczywiście specyficzna dla marki woń kojarząca się z dzieciństwem. Natomiast Garnier to wyczuwalny zapach, który osnuwa ciało przez większość dnia. Dla każdego znajdzie się coś dobrego.<br />
Po regularnym stosowaniu tych produktów (oczywiście niejednocześnie) mogę stwierdzić, że Dove zdecydowanie szybciej się wchłania. To produkt idealny dla osób ceniących wygodę i posiadających mało czasu. Za to Garnier lepiej nawilża, ale ma bardziej tłustą konsystencję. Polecam go dla osób nawilżających skórę wieczorem i kładących się spać po nabalsamowaniu ciała.<br />
Latem, gdy cera jest przesuszona z powodu opalania moim zdecydowanym faworytem jest Garnier. naskórek nie łuszczy się, nie jest podrażniony i można cieszyć się delikatną, nawilżoną skórą. Natomiast Dove zachowuję na pozostałą część roku, kiedy nawilżenie nie jest priorytetem. Spokojnie poradzi sobie z codzienną pielęgnacją otulając nas cudownym zapachem i wygodą szybkiego użytkowania. A Wy który balsam wybieracie?</div>
Carmenhttp://www.blogger.com/profile/09301101852987939921noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-8328641378338637619.post-10197086897453573792016-11-04T13:19:00.003+01:002020-02-27T08:57:43.249+01:00„Bo wszystkie pomadki to jedna rodzina”? Czyli ranking nawilżających balsamów do ust.<div style="color: #333333; font-family: Georgia, "Times New Roman", "Bitstream Charter", Times, serif; font-size: 16px;">
Przed nami zima niosąca ze sobą wiatr i chłodne powietrze. Dla naszych ust to nie lada wyzwanie. Pękająca skóra, łuszczący się naskórek-to tylko część problemów, z którymi musimy się zmagać. Z pomocą przychodzą niezbędne o tej porze balsamy do ust. Ale który wybrać? Do TOP3 mojego rankingu zakwalifikowałam produkty: Nivea Classic, Ziaja oraz Lip Care.</div>
<div style="color: #333333; font-family: Georgia, "Times New Roman", "Bitstream Charter", Times, serif; font-size: 16px;">
<br /></div>
<div style="color: #333333; font-family: Georgia, "Times New Roman", "Bitstream Charter", Times, serif; font-size: 16px;">
<b>W skrócie o kosmetykach:</b></div>
<div style="color: #333333; font-family: Georgia, "Times New Roman", "Bitstream Charter", Times, serif; font-size: 16px;">
Nivea Classic – klasyczna pomadka ochronna. Zawiera olejek jojoba i masło shea. Jej zapach to klasyczna woń marki Nivea – nie podrażnia, nie przeszkadza, może jedynie sprawiać przyjemność i przypominać o słodkich czasach dzieciństwa. Ma formę klasycznej, wysuwanej pomadki. Cena ok. 8 zł.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgYfK2uMBMUfGrZBB9wFpOiq3bgN4XFDEHYGOv2snKfk937jOB05bISFgCoohlAgNlAJbeQUczpE79gIThG8auqwRxKoE2teMgoDMWuXgyUg6mQx4XVJpowZ1FFlzqmNVmzV29AH6K2xr_O/s1600/2.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="131" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgYfK2uMBMUfGrZBB9wFpOiq3bgN4XFDEHYGOv2snKfk937jOB05bISFgCoohlAgNlAJbeQUczpE79gIThG8auqwRxKoE2teMgoDMWuXgyUg6mQx4XVJpowZ1FFlzqmNVmzV29AH6K2xr_O/s320/2.png" width="320" /></a></div>
<div style="color: #333333; font-family: Georgia, "Times New Roman", "Bitstream Charter", Times, serif; font-size: 16px;">
Ziaja – balsam do ust kokosowa terapia skóry i zmysłów. Jej plusem jest zmniejszanie skłonności do pękania, zwłaszcza w kącikach ust. Zawiera: lipidy z orzecha włoskiego, olej Canola i lanoinę. Znajduje się w wygodnej tubce do wyciskania. Dostępna w wersji zapachowej: kokos, oliwka i masło kakaowe. Cena ok. 6 zł.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEsYEpAPqUAx8DPt4yoF_HeaKXgigGBJnX79Vbj6rANP_HETmazJhx9q1Ux6pPgyyOqzcRH7nsTmvKAuWZ-6JrBHz8uE3QmPaR2vvH7tgcj2uOnEIvDgcW8EBOKFXMwX_999_O7XM92d9L/s1600/1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="201" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEsYEpAPqUAx8DPt4yoF_HeaKXgigGBJnX79Vbj6rANP_HETmazJhx9q1Ux6pPgyyOqzcRH7nsTmvKAuWZ-6JrBHz8uE3QmPaR2vvH7tgcj2uOnEIvDgcW8EBOKFXMwX_999_O7XM92d9L/s320/1.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="color: #333333; font-family: Georgia, "Times New Roman", "Bitstream Charter", Times, serif; font-size: 16px;">
Lip Care - wazelina kosmetyczna do ust. Dostępna w sieci Biedronka w wersji: poziomkowej, czekoladowej, waniliowej i różanej. Wyróżnia ją fakt, że delikatnie nabłyszcza, dzięki czemu możemy ja nałożyć również do szkoły czy pracy nie martwiąc się o wykończenie makijażu. Oprócz tego oczywiście pięknie pachnie. Wypróbowałam poziomkę i zakochałam się w niej bez pamięci. Aż chciałoby się ja zjeść w całości! Twórcy umieścili ją w odkręcanym, metalowym słoiczku, przez co do nałożenia potrzebny jest palec lub pędzelek. Cena ok. 5 zł.</div>
<div style="color: #333333; font-family: Georgia, "Times New Roman", "Bitstream Charter", Times, serif; font-size: 16px;">
<br /></div>
<div style="color: #333333; font-family: Georgia, "Times New Roman", "Bitstream Charter", Times, serif; font-size: 16px;">
<b>Zestawienie</b></div>
<div style="color: #333333; font-family: Georgia, "Times New Roman", "Bitstream Charter", Times, serif; font-size: 16px;">
Wszystkie te kosmetyki są bezbarwne co może być zarówno plusem jak i minusem. Dla osób ceniących naturalność-strzał w dziesiątkę. Natomiast kobiety kochające kolory w makijażu muszą radzić sobie bez nich lub nakładać je na warstwę ulubionej szminki, co oczywiście osłabi ich działanie. W kwestii nawilżania moim zdaniem jest to zimowy must-have. Nie wyobrażam sobie zimnych dni bez pomadki ochronnej. Przyjemne zapachy również zachęcają do zakupu, a przecież nie ma nic bardziej ponętnego od zadbanych, nawilżonych ust.</div>
<div style="color: #333333; font-family: Georgia, "Times New Roman", "Bitstream Charter", Times, serif; font-size: 16px;">
Wybór polega głównie na… zapachu oraz formie nakładania. Osobiście nie przepadam za balsamami w słoiczkach. Nie lubię mieć lepkich rąk, poza tym uważam, że jest to niehigieniczne. Gdyby nie to, wazelina Lip Care zdecydowanie byłaby moim faworytem, bo tłusta konsystencja idealnie nawilża. Z pozostałych dwóch kandydatów na pierwsze miejsce trafia… Nivea. Jednak klasyka to podstawa. Uważam, że lepiej nawilża i dłużej utrzymuje się na ustach. Wytrzymuje nawet długie mrozy przy szusowaniu na nartach. Ziaję poleciłabym osobą z tendencja do pękających kącików i tzw. zajadów. Ale oczywiście to moja opinia, a jaka jest Wasza?</div>
Carmenhttp://www.blogger.com/profile/09301101852987939921noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-8328641378338637619.post-41828741468125738732016-10-25T11:32:00.002+02:002016-10-25T11:32:56.964+02:00Mus pod prysznic NIVEA<div class="MsoNormal">
Pora na recenzję jednej z moich ulubionych marek. Chodzi o
NIVEA. Kosmetyki te towarzyszą mi od dzieciństwa. Zapach kremu NIVEA zawsze
kojarzy mi się ze słodkimi chwilami spędzonymi w towarzystwie dziadków. Jednak
marka idzie naprzód. Proponuje nam coraz to nowsze rozwiązania. Tym razem są to
musy pod prysznic.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Opakowanie zdecydowanie różni się od standardowych
kosmetyków pod prysznic. Jest bowiem w formie…dezodorantu. Nowość, prawda? Mogę powiedzieć, że
takie rozwiązanie ma tylko plusy! Aplikacja jest szybka i wygodna i co najważniejsze,
nie ma najmniejszego problemu z uciążliwym wydobywaniem resztek kosmetyku. Cała
zawartość jest dla nas i naszego ciała. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Zapach? Ten jak zwykle obezwładnia. Chyba każdy rozpozna
kosmetyki marki NIVEA. Ich przyjemna woń jest niepowtarzalna i urokliwa. Tak samo
jest z nową serią produktów. Zapach zostaje z nami na długo, więc używanie
dodatkowych zapachowych kosmetyków jest
zbędne. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
A co do właściwości… nawilżenie, nawilżenie i jeszcze raz
nawilżenie! Skóra jest delikatna w dotyku, zadbana i gładka. Nawet bardzo
przesuszona skóra znajdzie ukojenie w postaci tego produktu.<o:p></o:p></div>
<br />
<div class="MsoNormal">
Gorąco polecam! Zarówno na letnie wycieczki w towarzystwie
słońca jak i na zimową, wietrzną porę. <o:p></o:p></div>
Carmenhttp://www.blogger.com/profile/09301101852987939921noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-8328641378338637619.post-43120540178436732102016-10-18T13:05:00.002+02:002016-10-18T13:05:48.820+02:00Vichy antyperspirant w kulce przeciw nadmiernemu poceniuCo prawda lato za nami, więc skończyły się upały, ale jest to dobry czas na recenzję antyperspirantu chroniącego nas przed przykrym zapachem. Może zainspiruję Was do zakupu w przyszłe wakacje.<br />
Nie jestem zwolenniczką blokerów, ale latem gdy żar leje się z nieba trzeba pomóc sobie silnym kosmetykiem. Nie ma bowiem nic gorszego, niż zapach potu lub nieestetyczne plamy pod pachami. Tu z pomocą przychodzi Vichy - antyperspirant w kulce przeciw nadmiernemu poceniu. Nie jest to typowy bloker stosowany raz na kilka dni, ale skuteczność tego dezodorantu oceniam jako bardzo wysoką.<br />
<img height="320" src="https://scontent.xx.fbcdn.net/v/t34.0-12/14686403_1101414309894898_2139647246_n.jpg?oh=3485cbc572c4aee689d47adc22fc72e8&oe=58089515" width="179" /><br />
Stosuje się go codziennie. Ma bardzo przyjemny, nienachalny zapach. Co ważne, nie podrażnia skóry, nawet tuż po depilacji. Jest wydajny, więc wysoka cena nie powinna nikogo odstraszać.<br />
Po użyciu należy poczekać kilka minut, aż nałożona warstwa zaschnie. Dzięki temu nie grozi nam zabrudzenie ubrań ani pozostawienie mokrych plam pod pachami.<br />
Antyperspirant walczy z potliwością przez cały dzień, nawet w najbardziej ekstremalnych warunkach.<br />
Podsumowując: polecam! Jestem wymagająca co do antyperspirantów, ale ten wyjątkowo przypadł mi do gustu. Uważam , że lato bez niego byłoby nieznośne. Polecam też jego stosowanie przy okazji imprez czy wesel, bo na pewno Was nie zawiedzie :)Carmenhttp://www.blogger.com/profile/09301101852987939921noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-8328641378338637619.post-40715134293090193162016-10-14T14:34:00.000+02:002016-10-14T14:34:12.196+02:00Bioliq intensywne serum rewitalizujące<div class="MsoNormal">
Teraz będzie recenzja, która ocieka słodyczą i wazeliną ;)
wszystko z powodu mojego zachwytu serum Bioliq.<o:p></o:p></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOYw3EGNmP23WKX6KBUiVBt2ZC7iBa4yFhZTlcZL1Aw51UnVoaRoo9YDggu6aJsPXZ-KQ3mvKkx1m6mmuMOHybn9Ocs1O0ZUyoZ9T6D1MHaxmBjEST6f-ofp8VUl0c7zbZw1vmawzKr_rg/s1600/biol.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOYw3EGNmP23WKX6KBUiVBt2ZC7iBa4yFhZTlcZL1Aw51UnVoaRoo9YDggu6aJsPXZ-KQ3mvKkx1m6mmuMOHybn9Ocs1O0ZUyoZ9T6D1MHaxmBjEST6f-ofp8VUl0c7zbZw1vmawzKr_rg/s320/biol.jpg" width="179" /></a></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Pierwsz<span style="font-family: inherit;">ą buteleczkę dostałam w prezencie. Teraz nie
wyobrażam sobie, żeby nie mieć tego kosmetyku na półce. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: inherit;"><b>Od producenta:</b></span><o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: inherit;"><span style="background: white; line-height: 107%;">Preparat zawiera
ekstrakt z kawioru, który jest bogatym źródłem protein, lipidów, witamin i
minerałów.</span><span style="line-height: 107%;"><br />
</span></span></div>
<span style="line-height: 107%;"><span style="background: white;"><span style="font-family: inherit;">Stymuluje rewitalizacje skóry: aktywnie odżywia, regeneruje
i nawilża, co znacząco poprawia jej wygląd i kondycję. Dzięki obecności
składnika aktywnego, wyizolowanego z korzeni tarczycy bajkalskiej, poprawia
jędrność i elastyczność, jednocześnie hamując starzenie komórek skóry na drodze
enzymatycznej, poprzez zwiększenie liczby podziałów komórkowych. Oddziaływując
na metabolizm preadipocetów i adipopcytów, znacząco redukuje podwójny
podbródek, co widocznie wpływa na kontur twarzy. Dodatkowo wyrównuje koloryt
skóry, rozjaśniając przebarwienia i niewielkie plamki.</span></span></span><br /><br />
<o:p></o:p><br />
<div class="MsoNormal">
<b>Ode mnie:</b><o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Wszystko się zgadza! Do tej pory miałam duży problem a
nawilżeniem skóry twarzy. Latem była narażona na działanie słońca, zimą
łuszczyła się z powodu wiatru i mrozu. Do momentu, gdy odkryłam Bioliq. Używam go
codziennie na noc i dodatkowo w weekendy na dzień. Według mnie nie nadaje się
pod makijaż ze względu na lekko oleistą konsystencję. Co prawda szybko się
wchłania i nie jest tłusty, ale mam wrażenie, że w nocy lepiej działa ;)<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Nakładanie jest niezwykle proste, bo w buteleczce znajduje
się wygodna pipetka. Bioliq ma przyjemny zapach, który na pewno nikogo nie
będzie drażnił i nie wywoła bólu głowy. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Mam delikatną skórę twarzy, ale Bioliq absolutnie mnie nie
uczulił, co można uznać za sukces.<br /><o:p></o:p></div>
<br />
<div class="MsoNormal">
Po kilkutygodniowym stosowaniu tego produktu zauważyłam, że na twarzy nie robią mi się żadne wypryski czy przebarwienia. Co do efektów przeciwzmarszczkowych, to ciężko mi się odnieść do tematu- zmarszczki jeszcze mnie nie dotyczą. Ale zawsze lepiej powstrzymać procesy starzenia. </div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Podsumowując serdecznie polecam! Bioliq nie jest może zbyt tani
(około 30 zł) ale uważam, że warto wydać te pieniądze zwłaszcza jeśli ktoś ma
problemy z suchą skórą. Mnie ten kosmetyk bardzo pomógł więc polecam go
każdemu. A Wy jaką macie opinie na temat Bioliq?<o:p></o:p></div>
Carmenhttp://www.blogger.com/profile/09301101852987939921noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-8328641378338637619.post-72064249019539484792016-10-12T08:54:00.000+02:002016-10-12T08:54:07.014+02:00Wielka bitwa BB cream<div class="MsoNormal">
Nadeszła pora na porównanie różnych kosmetyków. Tym razem
pod lupę wzięłam<i> BB cream </i>marki <i>AVON </i>i <i>Garnier</i>.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<b>O produkcie:</b><br />
Teoretycznie (przynajmniej z nazwy) jest to krem. Ja bym to określiła mianem
fluidu. Prawda jest taka, że produkty BB łączą obie te funkcje. Czyli otrzymujemy
krem, który ma wyrównać koloryt naszej skóry jednocześnie nawilżając i
odżywiając. <br />
Co jeszcze? Ma korygować niedoskonałości, rozświetlać i chronić przed
promieniami UV.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<b>A co robi naprawdę?</b><br />
Rzeczywiście wyrównuje koloryt. Jestem osobą, która rano budzi się blada i z
sińcami pod oczami. Można się przestraszyć. BB mi pomaga. Cera staje się
bardziej promienna i rozświetlona. Ale…krem jej nie nawilża. Po kilku dniach skóra
zaczyna się łuszczyć. Zaczęłam stosować zwykły krem nawilżający i dopiero później
nakładałam BB. Ale chyba nie o to chodzi?<br />
Narzekać można również na wytrzymałość. Krem ściera się po jakiś 2 godzinach. Nie
ma mowy, żeby wytrwać w nim cały dzień. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<b><br /></b></div>
<div class="MsoNormal">
<b>Walka:</b><br />
W lewym narożniku reklamowany Garnier. Głośno okrzyknięty odkryciem roku produkt znanej marki. Do wyboru w kilku odcieniach i dostępny w każdej drogerii.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNqF6lwSyEOrIMHa_KJM1wDXrqMXyEcF4ilsNIlkWFTmcQjdE_IvzGMxD7sPuDfijCoAmCQFKJJBskud55HfbpVH4yFdtb1j6-kwhMsQlcP34rog7n_BPbEC3vxCx-WNz9c_7nq7XRTiR-/s1600/bb1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNqF6lwSyEOrIMHa_KJM1wDXrqMXyEcF4ilsNIlkWFTmcQjdE_IvzGMxD7sPuDfijCoAmCQFKJJBskud55HfbpVH4yFdtb1j6-kwhMsQlcP34rog7n_BPbEC3vxCx-WNz9c_7nq7XRTiR-/s320/bb1.jpg" width="179" /></a></div>
<div class="MsoNormal">
<br />
W prawym narożniku nowość o AVON-u. matujący krem upiększający. Droższy od
konkurenta i dostępny tylko w AVON.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqQtNRpAFpw6eFboxLjlCvqtnO2SdO9JnOWGHFSAinDBGzOQlfhowD1OlLOrEuso9G8y7i90nqlNGIALOpqf8XnkX1WnkmMCcRoEPdaO8LjDydSwOOSSLtsUmHkPvij69swvN8wesZUMqZ/s1600/bb2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqQtNRpAFpw6eFboxLjlCvqtnO2SdO9JnOWGHFSAinDBGzOQlfhowD1OlLOrEuso9G8y7i90nqlNGIALOpqf8XnkX1WnkmMCcRoEPdaO8LjDydSwOOSSLtsUmHkPvij69swvN8wesZUMqZ/s320/bb2.jpg" width="179" /></a></div>
<div class="MsoNormal">
<br /><b>Ring wolny</b><br />
Stosowałam oba produkty. Jak długo? Tu odpowiedź zależy od firmy. Garnier sprawił
mi wielki zawód, bo dostałam po nim uczulenia. Zdziwiło mnie to, bo używałam już
kosmetyków tej firmy. Jednak po nałożeniu kremu, na twarz pojawiły się brzydkie
liszaje. Myślę, że może być to problem mojej skóry, która na twarzy jest bardzo
delikatna i podatna na uczulenia. Dłużej pozostał ze mną BB krem od AVON-u.
Jestem wierna temu produktowi. Nie raz uratował mi życie. Nie uczula, nie
podrażnia. Ma przyjemny zapach. <o:p></o:p></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="MsoNormal">
<b>Podsumowanie:</b><br />
Zdecydowanie wybieram BB cream od AVON-u. To moja osobista opinia, ale trzeba
być szczerym. Sama koncepcja BB cream może nie jest idealna, ale produkt ten
sprawdzi się jeśli chcemy bardzo szybko uzyskać lepszy koloryt skóry (np.
niezapowiedziana wizyta gości lub szybki wypad do sklepu – po co nakładać pełen
makijaż?). Polecam osobom zabieganym i ceniącym szybki efekt.<o:p></o:p></div>
Carmenhttp://www.blogger.com/profile/09301101852987939921noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-8328641378338637619.post-12495389744409615132016-10-11T12:34:00.000+02:002016-10-11T12:35:13.042+02:00Long 4 Lashes - Serum Przyspieszające Wzrost Rzęs<div class="MsoNormal">
Zabrałam się za przetestowanie słynnego hitu od Long 4
Lashes - Serum Przyspieszającego Wzrost Rzęs.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiug-P-I3pQ7AosjjGZg4zwb9Vwb_50x3DRZO-f0k75NwQAromH1eI8PClehJiK_GQ1VM02Ff9JRY7KPq0KFc5GeML3XcR0plLHRglGP2CMij38HfjIJTN-CqO4wELaP1ruW7oZJ0LGWnsS/s1600/long2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiug-P-I3pQ7AosjjGZg4zwb9Vwb_50x3DRZO-f0k75NwQAromH1eI8PClehJiK_GQ1VM02Ff9JRY7KPq0KFc5GeML3XcR0plLHRglGP2CMij38HfjIJTN-CqO4wELaP1ruW7oZJ0LGWnsS/s320/long2.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<o:p></o:p><br />
<div class="MsoNormal">
Zakupiłam opakowanie za około 80zł. Jak na kosmetyk-drogo. Zwłaszcza
gdy odpakuje się buteleczkę i naszym oczom ukaże się maleńki flakonik.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Serum ma przezroczystą barwę. Aplikator jest zakończony
chudziutkim pędzelkiem. Kosmetyk jest wygodny do postawienia, a jego design
jest elegancki i przyjemny dla oka. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Teraz najtrudniejsza rzecz – jak wyrobić w sobie nawyk
codziennego smarowania oczu? Jakoś się udało! Płyn jest bezzapachowy, nie
spływa do oczu i nie uczula. Ponieważ jest bezbarwny, nawet w nocy wygląda się
jak człowiek a nie pomalowany Klown ;)<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<b>Efekty:</b><o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Przez pierwsze 3-4 tygodnie nie zauważyłam zmian. Odrobinę się
zniechęciłam, ale skoro już wydałam tyle pieniędzy na 3ml płynu to postanowiłam
kontynuować kurację. I wtedy zaczęły dziać się cuda. Moje rzęsy zaczęły rosnąć
jak na drożdżach. W ciągu następnych tygodni uzyskałam efekt pięknego wachlarza.
Rzęsy były grube i długie. Wprost wymarzone!<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Po około 3 miesiącach rzęsy zaczynają wypadać (jest to normalne-
tak działa nasz organizm) robiąc miejsce na kolejne, rosnące już rzęski.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<b>Podsumowując:</b></div>
<div class="MsoNormal">
POLECAM! Kosmetyk zdecydowanie wart swojej ceny. Na efekty
trzeba trochę poczekać, ale za to są oszałamiające. Jestem stałą użytkowniczką
serum i myślę, że pozostanę nią na dłuuuugi czas <span style="font-family: "wingdings";">:) </span></div>
<div class="MsoNormal">
<o:p></o:p></div>
Carmenhttp://www.blogger.com/profile/09301101852987939921noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-8328641378338637619.post-30029438689734308212016-10-11T09:06:00.000+02:002016-10-11T14:02:53.272+02:00Aussie 3 Minute Miracle Moisture<div class="MsoNormal">
Zostałam zaproszona do wzięcia udziału w teście nowości
marki Aussie. Swoimi przemyśleniami i wrażeniami podzieliłam się z
organizatorem, ale nie byłabym sobą, gdybym nie napisała czegoś tutaj ;)<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Do przetestowania otrzymałam szampon i intensywną odżywkę z
nowej serii „Aussie 3 Minute Miracle Moisture”. Muszę przyznać, że przesyłka
była pięknie zapakowana, co wywołało na wstępie pozytywne wrażenie. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgH6rdVBGSM0StD5PbadBJ1XjRSZC-PLHTDEr7W2Iuo_k4Cc_G4Jchu4AR4vpb5-IopUHaHEnWAQcoEoHate9DBlDUHMupUOHYAaeEMICaJou3uqYZU654OW449Y4TG2mKUR9MTe_kPHgHQ/s1600/aussie2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgH6rdVBGSM0StD5PbadBJ1XjRSZC-PLHTDEr7W2Iuo_k4Cc_G4Jchu4AR4vpb5-IopUHaHEnWAQcoEoHate9DBlDUHMupUOHYAaeEMICaJou3uqYZU654OW449Y4TG2mKUR9MTe_kPHgHQ/s320/aussie2.jpg" width="320" /></a></div>
<o:p></o:p><br />
<div class="MsoNormal">
Flakony nowych produktów zostały utrzymane w konwencji
typowej dla marki. Okrągłe tuby, które można wygodnie postawić, z wylotem na
dole opakowania.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Pierwsze na co zwróciłam uwagę to zapach. Brzoskwinie, pomarańcze,
lato, wakacje… w myślach znalazłam się w miejscu, gdzie mogłabym jeść świeże owoce
ciesząc się ich sokiem i aromatem.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Produkty testowałam przez 4 tygodnie. Przed kuracją moje
włosy były bardzo przesuszone, matowe i zniszczone. Myję włosy codziennie i
suszę je suszarką. Ponieważ sięgają one za łopatki, są dosyć ciężkie i mocno
wypadają. Częste farbowanie również obciąża fryzurę.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Czego oczekuję od produktów do włosów? <br />
Włosy mają być
miękkie i nawilżone. Bardzo ważne jest dla mnie rozczesywanie, więc odżywka
musi zapewniać łatwość przy czesaniu moich niesfornych kosmyków. Zwracam uwagę
na zapach, zwłaszcza odżywki, bo jest on wyczuwalny przez kolejne godziny.
Jestem bardzo zadowolona, gdy włosy przestają wypadać i łamać się.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<b>Co do testowanych produktów…</b> Szampon łatwo się pienił przez
co w prosty i szybki sposób można było umyć włosy. Oba produkty były łatwe do
spłukania, nie zostawały na włosach pozostawiając brzydkich smug. Dużym plusem
dla odżywki jest jej zaawansowana formuła, dzięki której wystarczy trzymać ja
na głowie przez 3 minuty. Nie zawsze mam czas na nakładanie kosmetyków na 30-60
minut (często spotykam się z takimi produktami). W tym przypadku zanim skończę
kąpiel, zapewniam włosom odżywienie.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<b>Zapach</b> utrzymuje się na włosach przez kilka godzin. Na szczęście
jest bardzo przyjemny więc można się nim długo rozkoszować. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<b>Efekty kuracji</b><o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Tu postawiłabym mały minus. Nie zauważyłam, żeby moje włosy
były bardzo nawilżone. Jeśli taki jest główny cel klientki, to nie polecam. Włosy
rozczesywały się, ale używałam już lepszych produktów, przynajmniej pod tym
względem. Brakowało mi miękkości i lekkości włosów. Nie zauważyłam też poprawy kondycji
włosów po zakończeniu kuracji.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<b><br /></b></div>
<div class="MsoNormal">
<b>Podsumowanie</b><o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Jeśli ktoś pragnie umyć włosy szamponem i odżywką z jednej
serii, które pięknie pachną to polecam. Kurację wzmocniłabym silniejszymi
produktami poprawiającymi kondycję. Przy grubych lub kręconych włosach może
nastąpić trudność w rozczesywaniu.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Jak na taką kategorię cenową (17-22 zł za jeden produkt) stawiam
mocną 4. </div>
<o:p></o:p><br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
Carmenhttp://www.blogger.com/profile/09301101852987939921noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-8328641378338637619.post-28448527450030721712016-10-10T18:59:00.000+02:002016-10-11T09:17:38.619+02:00Perfumy Coco Chanel Mademoiselle Jestem osobą, którą ciężko zadowolić jeśli chodzi o wybór perfum. Większość zapachów jest dla mnie za słodka. Przy części dostaję migreny. Mam jednak swoje ulubione perfumy i są nimi od wielu lat "Coco Chanel Mademoiselle". <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHrZx-09ddJqns0a7zReSW0ole1q80Dulx00__rmj4as3vhUoiXLtCbaWwdhvL3RzLTLwofCZp9QI_n-_MT5mGL3HrGa5yLbBy9GJQ54xOgyw-GPpARn7hkBn-ZpIOM5bLJZIherkmcXmy/s1600/IMG_20161010_185606.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHrZx-09ddJqns0a7zReSW0ole1q80Dulx00__rmj4as3vhUoiXLtCbaWwdhvL3RzLTLwofCZp9QI_n-_MT5mGL3HrGa5yLbBy9GJQ54xOgyw-GPpARn7hkBn-ZpIOM5bLJZIherkmcXmy/s320/IMG_20161010_185606.jpg" width="179" /></a></div>
Eleganckie, intensywne, zmysłowe. To moje pierwsze skojarzenia. Patrząc na flakon, widzę prostotę zamkniętą w eleganckiej obudowie. Przezroczysta bryła z akcentami bieli i złota. Wygodny, duży atomizer. Na pewno nie złamiemy paznokcia przy próbie poperfumowania się.<br />
<div>
Przechodząc do zapachu jest on... niepowtarzalny. Tych perfum nie da się pomylić z innymi. Przez pierwsze minuty zapach jest intensywny. Być może niektórym wyda się duszący. Ale po chwili mocna nuta staje się bardzo przyjemna, lecz na tyle intensywna by pozostać na skórze przez wiele godzin. Zapach dosłownie nas otula. Przechodząc obok innych ludzi wiele razy widziałam jak zaczynali wąchać powietrze, bo pozostawiłam po sobie przyjemną woń. </div>
<div>
Ten zapach jest dla mnie synonimem luksusu. Powabny, kobiecy, odrobinę orientalny. Zdecydowanie nadaje się na zimową porę i wieczorne wyjścia.</div>
<div>
Idealny dla odważnej kobiety.</div>
Carmenhttp://www.blogger.com/profile/09301101852987939921noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-8328641378338637619.post-75121626990999721832016-10-10T15:27:00.000+02:002016-10-10T15:27:45.544+02:00trudne początkiMój blog... brzmi to dumnie.<br />
Ale mam nadzieję, że ta strona będzie utrzymywana w lżejszej tematyce.<br />
Kobieco, kobieco i jeszcze raz kobieco!<br />A co kobiety lubią najbardziej? ZAKUPY!<br />
Aby były w pełni zadowolone, lepiej wcześniej przetestować wybrany produkt.<br />I tu z pomocą przy chodzę ja :D<br />
Będę sprawdzać, weryfikować, testować i oceniać. Wszystko dla Was moje Drogie :D <br />Mam nadzieję, że moje komentarze będą pomocne!<br />Zmykam testować pierwszy kosmetyk ;)Carmenhttp://www.blogger.com/profile/09301101852987939921noreply@blogger.com3