Vichy antyperspirant w kulce przeciw nadmiernemu poceniu

Co prawda lato za nami, więc skończyły się upały, ale jest to dobry czas na recenzję antyperspirantu chroniącego nas przed przykrym zapachem. Może zainspiruję Was do zakupu w przyszłe wakacje.
Nie jestem zwolenniczką blokerów, ale latem gdy żar leje się z nieba trzeba pomóc sobie silnym kosmetykiem. Nie ma bowiem nic gorszego, niż zapach potu lub nieestetyczne plamy pod pachami. Tu z pomocą przychodzi Vichy - antyperspirant w kulce przeciw nadmiernemu poceniu. Nie jest to typowy bloker stosowany raz na kilka dni, ale skuteczność tego dezodorantu oceniam jako bardzo wysoką.

Stosuje się go codziennie. Ma bardzo przyjemny, nienachalny zapach. Co ważne, nie podrażnia skóry, nawet tuż po depilacji. Jest wydajny, więc wysoka cena nie powinna nikogo odstraszać.
Po użyciu należy poczekać kilka minut, aż nałożona warstwa zaschnie. Dzięki temu nie grozi nam zabrudzenie ubrań ani pozostawienie mokrych plam pod pachami.
Antyperspirant walczy z potliwością przez cały dzień, nawet w najbardziej ekstremalnych warunkach.
Podsumowując: polecam! Jestem wymagająca co do antyperspirantów, ale ten wyjątkowo przypadł mi do gustu. Uważam , że lato bez niego byłoby nieznośne. Polecam też jego stosowanie przy okazji imprez czy wesel, bo na pewno Was nie zawiedzie :)

3 komentarze:

  1. Dobrze że się sprawdził, nie miałam jeszcze okazji go stosować

    OdpowiedzUsuń
  2. O tej kulce czytałam sporo dobrego, mnie na szczęście na razie wystarcza Rexona:)

    Obserwuję i liczę na to samo:) http://karminoweusta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. To jeden z antyperspirantów, do których zawsze wracam, bardzo go lubię :)

    OdpowiedzUsuń