Wielka bitwa BB cream

Nadeszła pora na porównanie różnych kosmetyków. Tym razem pod lupę wzięłam BB cream marki AVON i Garnier.
O produkcie:
Teoretycznie (przynajmniej z nazwy) jest to krem. Ja bym to określiła mianem fluidu. Prawda jest taka, że produkty BB łączą obie te funkcje. Czyli otrzymujemy krem, który ma wyrównać koloryt naszej skóry jednocześnie nawilżając i odżywiając.
Co jeszcze? Ma korygować niedoskonałości, rozświetlać i chronić przed promieniami UV.
A co robi naprawdę?
Rzeczywiście wyrównuje koloryt. Jestem osobą, która rano budzi się blada i z sińcami pod oczami. Można się przestraszyć. BB mi pomaga. Cera staje się bardziej promienna i rozświetlona. Ale…krem jej nie nawilża. Po kilku dniach skóra zaczyna się łuszczyć. Zaczęłam stosować zwykły krem nawilżający i dopiero później nakładałam BB. Ale chyba nie o to chodzi?
Narzekać można również na wytrzymałość. Krem ściera się po jakiś 2 godzinach. Nie ma mowy, żeby wytrwać w nim cały dzień.

Walka:
W lewym narożniku reklamowany Garnier. Głośno okrzyknięty odkryciem roku produkt znanej marki. Do wyboru w kilku odcieniach i dostępny w każdej drogerii.

W prawym narożniku nowość o AVON-u. matujący krem upiększający. Droższy od konkurenta i dostępny tylko w AVON.

Ring wolny
Stosowałam oba produkty. Jak długo? Tu odpowiedź zależy od firmy. Garnier sprawił mi wielki zawód, bo dostałam po nim uczulenia. Zdziwiło mnie to, bo używałam już kosmetyków tej firmy. Jednak po nałożeniu kremu, na twarz pojawiły się brzydkie liszaje. Myślę, że może być to problem mojej skóry, która na twarzy jest bardzo delikatna i podatna na uczulenia. Dłużej pozostał ze mną BB krem od AVON-u. Jestem wierna temu produktowi. Nie raz uratował mi życie. Nie uczula, nie podrażnia. Ma przyjemny zapach.


Podsumowanie:
Zdecydowanie wybieram BB cream od AVON-u. To moja osobista opinia, ale trzeba być szczerym. Sama koncepcja BB cream może nie jest idealna, ale produkt ten sprawdzi się jeśli chcemy bardzo szybko uzyskać lepszy koloryt skóry (np. niezapowiedziana wizyta gości lub szybki wypad do sklepu – po co nakładać pełen makijaż?). Polecam osobom zabieganym i ceniącym szybki efekt.

11 komentarzy:

  1. Krem BB Garniera był jednym z pierwszych od których zaczęłam przygodę z kremami BB, ale też nie za bardzo mi się sprawdził, a z Avonu jeszcze nie miałam. Dzięki za odwiedzenie mojego bloga, obserwuję i zapraszam do mnie częściej ☺

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię kremy BB, tego z Avonu jeszcze nie miałam

    Zapraszam do wspólnej obserwacji :)
    http://theloth.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo ciekawe produkty, BB od garniera używałam, ale to nie wystarczało dla mnie, bez fluidu niestety się nie obejdzie :)
    również Cię obserwuję i dziękuję za miły komentarz! będę na pewno zaglądała częściej, wiem ile to dla Ciebie znaczy, bo sama również jestem tu dopiero od sierpnia :) buziaczki!
    tysiatestuje.blogspot.de

    OdpowiedzUsuń
  4. Jesli chodzi o kremy BB to najbardziej lubię z Eveline ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie muszę wypróbować. Dzięki za podpowiedź :)

      Usuń
  5. Miałam obydwa kremy i żaden mnie się nie sprawdził :)
    http://luksusowezycie.pl/

    OdpowiedzUsuń
  6. ja wieki nie miałam bb kremów... ostatni raz testowałam ten od Nivei ale jakoś mi nie przypasował więc porzuciłam bb szał :D obserwuję:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja dzisiaj nałożyłam BB od Garniera miałam odcień light. Nakładałam 3 grube warstwy a on tak smużył na twarzy, ze to po prostu szok. 3 warstwy nawet częściowego krycia nie dały. Przyszła moja mama i pyta się co mam na twarzy, bo jestem taka pomarańczowa. W ogóle go nie lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może to kwestia odcienia... zauważyłam, że trzeba chwilę poczekać aż BB się wchłonie. A próbowałaś innych firm?

      Usuń
  8. U mnie nie sprawdzają się te drogeryjne kremy BB :(

    Jeżeli ktoś chce poczytać o oryginalnych i azjatyckich, to zapraszam do siebie na bloga! ;)

    Zapraszam na swojego Bloga Sakurakotoo

    OdpowiedzUsuń